2 i 9 października grupa uczniów uczęszczających na zajęcia z języka kaszubskiego brała udział w wycieczce edukacyjnej do zagrody "Checz" w Dolinie Jadwigi. Zajęcia edukacyjne w formie różnych warsztatów prowadziła pani Gabriela Tesmer. Program był bardzo bogaty. Gospodyni opowiedziała legendę, która wyjaśniła, dlaczego miejscowość nosi taką nietypową nazwę Dolina Jadwigi oraz w bardzo ciekawy sposób przybliżyła ciężką pracę rolnika oraz oprowadziła po gospodarstwie. Następnie uczestnicy wanodżi zostali zaproszeni do stolików, na których czekało ciasto do wyrobienia małych bułeczek. Kreatywność i wyobraźnia przy tym zadaniu nie znała granic! Kiedy bułeczki piekły się w piecu, przyszedł czas na krótką zabawę na świeżym powietrzu oraz posiłek. Uczniowie mieli do dyspozycji plac zabaw, mini golfa, piłki, przejażdżki małymi traktorami i koparkami, mogły również odpocząć na poduszeczkach w zagrodzie.
Szczególnie interesujące były warsztaty z kaszubszczyzny prowadzone przez kapelę "Bas" z Sierakowic. Członkowie kapeli, państwo Klasa opowiadali dzieciom o historii Kaszub, zwyczajach i legendach, naszym języku, pieśniach i tańcach. Dzieci słuchały i śpiewały wspólnie z kapelą różne piosenki biesiadne w języku kaszubskim, grały na diabelskich skrzypcach, burczybasie, tańczyły, układały puzzle ze wzorami kaszubskimi. Po zakończonej biesiadzie z zespołem wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek – placki ziemniaczane. Największą atrakcją tego dnia był przejazd agrobusem po okolicy. I znów nadszedł czas na zabawy na świeżym powietrzu, malowanie po owiniętych folią balotach, zbieranie rozrzuconych ziemniaków, układanie ich zgodnie z poleceniem, szukanie zagubionego w trawie jajka, wyścigi w zbieraniu jajek czy sesji fotograficznej.
Pani Gabriela w imieniu swoim i zwierzęcych mieszkańców gospodarstwa w oryginalny sposób pożegnała swoich gości, rzec można śpiewająco, wesołą przyśpiewką, zachęcając jednocześnie wszystkich do naśladowania zwierzęcych odgłosów. Każdy uczestnik otrzymał również w prezencie zestaw składający się z szyszki, która była początkiem zguby stolemów na Kaszubach oraz kamyk, na którym być może uda się odcisnąć kciuk, tak jak królowa Jadwiga odcisnęła swoją stopę na polnym głazie. To był dzień naprawdę pełen wrażeń!